Uczniowie i nauczyciele uczestniczyli w Dniu militarno-patriotycznym i widowisku historycznym „Zrzut cichociemnych – Zapora 2018”, zorganizowanym w sobotę 16 września na łąkach wsi Łosinno.
Na to wydarzenie zaprosili (po raz drugi) Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Warszawa-Wschód i mieszkańcy Łosinna we współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej, dowództwem Wojsk Obrony Terytorialnej i Jednostką Wojskową GROM.
Przybyli na piknik mieli okazję m.in. zapoznać się ze sprzętem i uzbrojeniem JW GROM i WOT, obejrzeć prezentację grup motocyklowych, modelarstwa lotniczego, archiwalia lotnicze II wojny światowej, wysłuchać koncertu piosenek patriotycznych oraz zjeść żołnierski posiłek.
Delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem czynu polskich lotników i cichociemnych, niosących pomoc lotniczą dla Armii Krajowej, odsłoniętym w Łosinnie w 2010r.
Hieronim Dekutowski (1918-1949), cichociemny, spadochroniarz AK, to jeden z ponad 300 najdzielniejszych polskich żołnierzy, wybrany spośród tysięcy ochotników, którzy marzyli o walce z wrogiem na ojczystej ziemi. „Zapora” wsławił się dziesiątkami skutecznych akcji bojowych. Po wojnie przystąpił do podziemia niepodległościowego.
Największe emocje wzbudziło widowisko historyczne „Zrzut cichociemnych – Zapora 2018”. Składało się z trzech części: rekonstrukcji naziemnej w 5 scenach, inscenizacji zrzutu historycznego i inscenizacji współczesnej wersji zrzutu – pokazu żołnierzy GROM. Towarzyszył mu komentarz dotyczący tego, co 75 lat temu działo się na polach Łosinna. Sygnałem, że w danym dniu nastąpi zrzut z Anglii, była specjalnie zakodowana informacja w trakcie serwisu radiowego (posiadanie radia było karane obozem koncentracyjnym) – a była to piosenka „Zielony mosteczek”.
Podczas pokazu trzech spadochroniarzy (w 1943 r. byli to: kpt. dypl. Bronisław Rachwał ps. Glin, ppor. Kazimierz Smolak ps. Nurek i mjr Hieronim Dekutowski ps. Zapora) z zasobnikami z bronią i materiałami wybuchowymi skakało w oryginalnych strojach cichociemnych, na spadochronach starego typu, o okrągłych czaszach, takich, jakich używano w czasie II wojny światowej. Sterownie tym spadochronem jest bardzo ograniczone, umiejętność trafienia w zrzutowisko w dużej mierze zależała od umiejętności pilota. A zrzuty odbywały się w nocy. Zabezpieczeniem i odbiorem zrzutu na placówkę „Garnek” zajmowała się Placówka XIV Pniewo obwód „Rajski Ptak”, której dowódcą był ppor. Jan Widlicki ps. Orski. Jego syn Mirosław Widlicki, prezes ŚZAK Okręg Warszawa-Wschód, jest współorganizatorem uroczystości w Łosinnie.